Harvey Keitel z Biłgoraja

Rodzice jednego z najbardziej znanych aktorów amerykańskich pochodzili z Biłgoraja. - To prawda - potwierdza Shalom Kital, brat stryjeczny Harvey'a. Shalom gościł w Biłgoraju podczas Dni Singerowskich. Harvey był na imprezę zaproszony, ale nie mógł przybyć.

Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Kulturalne im. Isaaca Bashevisa Singera, Fundacja Janusza Palikota i Biłgorajskie Centrum Kultury. Stała się ona okazją do zaprezentowania twórczości Isaaca Bashevisa Singera mieszkającego przez kilka lat w Biłgoraju, laureata Literackiej Nagrody Nobla, choćby poprzez spektakl żydowskiego teatru Yiddishpiel „Późna miłość", oparty na twórczości Singera. Przedstawienie odbyło się w ub. niedzielę w Biłgorajskim Centrum Kultury.
W sobotę i niedzielę, wszyscy którzy wzięli udział w Dniach Singerowskich mogli poznać podstawy judaizmu (wykład prof. Pawła Śpiewaka, posła Platformy Obywatelskiej). Były też wykłady m. in. o. Wacława Oszajcy („Powrót Judasza"), Zuzanny Brzozowskiej („Cmentarze żydowskie Ziemi Biłgorajskiej").
Natomiast Shmuel Atzmon - Wircer, aktor i dyrektor Yiddish Theatre z Tel - Avivu mówił o słynnych mieszkańcach Biłgoraja, a także o tych, których rodzice pochodzili z tego miasta. Shmuel (dla biłgorajaków, również tych dzisiejszych - po prostu Szmulik) ma 77 lat, też pochodzi z Biłgoraja (jego dom rodzinny stał przy ul. Szewskiej, ojciec Szmulika był prezesem Banku Spółdzielczego). Szmulik jednym tchem wymieniał nazwiska znanych, nie tylko w Izraelu, ale na całym świecie osób, pochodzących z Biłgoraja. - Tova Leiter jest znanym producentem filmowym w USA, Yona Kronenberg, to światowej sławy laryngolog, Mosze Stempel, pułkownik armii izraelskiej, jego fotografie obiegły cały świat, to właśnie on był na zdjęciu, na którym żołnierz izraelski po wygranej bitwie stoi przy Ścianie Płaczu. Biłgorajski rodowód ma też Shlomo Scharf, trener piłkarskiej reprezentacji Izraela.
Shmuel Atzmon - Wircer zdradził też, że z Biłgoraja pochodzili rodzice światowej sławy aktora amerykańskiego Harvey'a Keitela. Mieszkali na dzisiejszym os. Bojary. Ojciec Harvey'a handlował drewnem. W ubiegłą sobotę i niedzielę w Biłgoraju był brat stryjeczny aktora, Shalom Kital, również z pochodzenia biłgorajak (z miasta nad Ładą był jego ojciec). Shalom jest szefem Channel 2 News, programu informacyjnego telewizji izraelskiej.
- Oczywiście, Keitel wie, że jego rodzice pochodzili z Biłgoraja. Wyjechali stąd w latach 30. On urodził się już w Ameryce, w Nowym Jorku, gdzie wyemigrowali - zapewnia Shalom Kital. - Cały czas jesteśmy w kontakcie, dzwonimy do siebie, piszemy maile.
- Zapraszaliśmy Harvey'a Keitela, ale nie mógł przyjechać. Obiecał, że przy nadarzającej się okazji odwiedzi Biłgoraj - zapewnia Piotr Czarnecki, członek Stowarzyszenia Kulturalnego im. I. Singera, biłgorajski regionalista.
Zaproszenia na Dni Singerowksie nie przyjęli Marian Jagusiewicz, przewodniczący Rejonowego Komitetu Ziemi Biłgorajskiej oraz Stanisław Schodziński, starosta biłgorajski. Obydwaj od dawna podkreślają, że twórczość Singera może przyczynić się tylko do deprawacji młodzieży i chętnie przywołują niepochlebne recenzje twórczości Singera, jakie wystawiali mu niektórzy Żydzi. Według nich, Singer to m.in. pornograf. W roli gospodarza imprezy wystąpił, więc burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan, którego twórczość Singera nie gorszy.

On prawie nasz

Harvey Keitel (ur. 13 maja 1939 r., Brooklyn, Nowy Jork). Służył w U.S. Marines. Aktorstwa uczył się w Actors Studio. O jego poważnym debiucie filmowym przesądził przypadek. Początkujący reżyser Martin Scorsese szukał aktorów, którzy zechcieliby zagrać w jego filmie „Who's That Knocking at My Door ?". Keitel zgłosił się na casting. Później były jeszcze „Mean Streets" („Ulice nędzy", reżyserem był również Scorsese). Inne filmy, w których wystąpił Keitel to m.in.: „Taksówkarz", „Ostatnie kuszenie Chrystusa", „Niebieskie kołnierzyki", „Thelma i Louise", „Wściekłe psy", „Pulp Fiction", „Bugsy" (nominacja do Oscara), „Fortepian".

 


Goganet